Polska, Pyrzowice

ech... uszy mi odmarzły ;)

4 października; 4 393 przebytych kilometrów




thira



I tak kończy się nasza przygoda. Było cudnie, zobaczyliśmy naprawdę przepiękne miejsca.
W dodatku w miłym towarzystwie. Dawno już się tak nie uśmiałam! Dziękuję Wam za to kochani!!!