Polska, Bytom

brrrrrr

27 września 2013; 272 przebytych kilometrów




grecja



W Bytomiu nie wysiadł nikt oprócz mnie.

Dworzec wrażenie robi okropne. Wiem, że są różne dworce, ale ten jest zdecydowanie jednym z najgorszych, na jakich byłam, wliczając te na Ukrainie.

Pierwszy autobus, jaki miałam spisany okazało się, że na lotnisko nie jedzie, więc żeby nie zamarznąć całkiem idę przejść się po mieście. Hmm, wrażenie może byłoby lepsze w dzień? Choć pełno tu pięknych kamienic, to są i budynki, które straszą pustką. Po drodze spotykam tylko dozorców, którzy zamiatają liście...

Gdy wracałam już na dworzec, wypatrzyła mnie Alka :) Okazało się, że dziewczyny schowały się przed zimnem u pewnej miłej pani w pobliskim slepie (dziękujemy!).